Dziś uczestniczyliśmy w branżowej wideokonferencji z udziałem p. Kamili Król, Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Celem spotkania było zaprezentowanie problemów i wyzwań dla przemysłu motoryzacyjnego, wywołanych agresją Rosji na Ukrainę. W spotkaniu uczestniczyło 6 najważniejszych organizacji pracodawców z branży motoryzacyjnej w Polsce.
Z perspektywy naszego środowiska, wyróżniliśmy 4 problemy:
1. zamknięcie ważnych rynków zagranicznych i przetasowania na rynku dostawców motoryzacyjnych,
2. wzrost kosztów produkcji,
3. brak możliwości uzyskania zapłaty za towary dostarczone klientom z Rosji i Białorusi,
4. nieprzewidywalność i niestabilność polskiego prawa.
ad. 1 Rynki zagraniczne
Embargo na surowce z Rosji doprowadziło do wzrostu cen wszelkich surowców (w tym tych energetycznych). Niezależnie od tego, wobec braku polityki antyinflacyjnej, w sposób niekontrolowany rosła inflacja, a ta wywołała w Polsce wzrost wynagrodzeń (nie tylko płacy minimalnej o 16%, ale też wywołała eskalację oczekiwań wszystkich pracowników), co jeszcze bardziej przyspieszyło inflację, Wszystko to przyczynia się do osłabiania konkurencyjności naszych produktów.
Tymczasem Turcja (największe zagłębie producentów części nasz bardzo duży konkurent na rynku motoryzacyjnym):
- nie stosuje się do sankcji i nie wprowadziła u siebie embarga na towary z Rosji, Turcy sami je tam kupują na wewnętrzne potrzeby, a to co produkują u siebie sprzedają na świecie z ogromnym zyskiem,
- Turcja kupuje surowce z najtańszych źródeł i ma bardzo słabą walutę (w ciągu ostatniego roku wartość tureckiej liry spadła z 0,45 do 0,26 EUR), co powoduje, że koszty produkcji są tam jeszcze niższe niż były wcześniej,
- Turecki rząd bardzo intensywnie wspiera swoim przedsiębiorcom wszelkie wydatki eksportowe (dotacje na zakładanie firm w Europie, dotacje na prezentowanie się na targach zagranicznych, subwencje dla eksporterów),
- koszt minimalnego wynagrodzenia za 46-godzinny tydzień pracy blue collar’a w Turcji (w rejonie Bursy – zagłębie motoryzacyjne) wynosi ok. 7oo-8oo € vs, 1.3oo-1.4oo € w Polsce.
W tej sytuacji jesteśmy na straconej pozycji, nasi przedsiębiorcy tracą swoje przewagi konkurencyjne względem konkurencji tureckiej (a to właśnie Turcja jest największym zagłębiem producentów części). W tym samym czasie Chiny wprowadziły na niektóre nasze produkty motoryzacyjne zwiększone cło z 6% do 18%, ca czyni je jeszcze bardziej niekonkurencyjnymi na tamtym rynku.
W związku z tym, wobec zamknięcia rynku rosyjskiego na wiele polskich produktów, widzimy potrzebę:
- zintensyfikowania wsparcia sprzedaży eksportowej z Polski na rynki pozaunijne (Azja, Stany Zjednoczone, Meksyk, itd.) i wprowadzenia programów pomocowych, np. poprzez:
- uruchomienie kontynuacji programu GO TO BRAND, który wspierał udział polskich firm w misjach i targach branżowych,
- większe zaangażowanie Zagranicznych Biur Handlowych PAIH, a tam gdzie ich nie ma – polskich misji handlowych przy ambasadach i konsulatach,
- zwiększenia konkurencyjności polskiego przemysłu, w szczególności poprzez:
- systemowe rozwiązania pozwalające na obniżenie kosztów wytwarzania produktów (rozwiązania systemowe, a nie tarcze),
- opracowanie i uruchomienie polityki antyinflacyjnej (a nie doraźne działania pomocowe o skutkach przeciwnych).
ad. 2 Wzrost kosztów produkcji
Mówi się o tym, że polski rząd pracuje nad rożnymi regulacjami, dopłatami z zysków firm, rezygnacją z giełdy – to już się dzieje. Ale sprzeczne informacje medialne wprowadzają jedynie dodatkową niepewność w miejsce spodziewanej jasności i przewidywalności.
Uważamy, że konieczne jest:
- uruchomienie systemowych działań osłonowych dla wszystkich przedsiębiorców, u których jest wysoki udział % kosztu energii (elektrycznej, gazu) w całkowitym koszcie wytworzenia produktu (nie wielkość firmy, ale właśnie ta struktura kosztowa powinna tu mieć kluczowe znaczenie), Rekompensaty nie powinny być tytko dla 35o gigantów. Mniejsze firmy mogą mieć nawet większe problemy z tego powodu. Może dla nich jakaś specjalna taryfa, zamrożenie cen prądu?
- opracowanie przez rząd i jak najszybsze zakomunikowanie przedsiębiorcom scenariusza działań, które zostaną podjęte przez państwo w przypadku potencjalnego black-out’u energetycznego i ograniczenia dostaw gazu – kto i na jakich zasadach będzie w pierwszej kolejności odłączany od dostaw?
- nie wprowadzanie sankcji na rosyjski gaz LPG – to dobra alternatywa dla firm które zastąpiły gaz ziemny gazem LPG do celów technicznych,
- przyspieszenie procedur rozpatrywania wniosków o fotowoltaikę (dziś ENEA na rozpatrzenie wniosku potrzebuje aż 8o dni),
- powrót do ustawy o wiatrakach, których na dzisiaj się nie buduje ze względu na wymóg minimalnej odległości od najbliższej zabudowy.
ad.3 Brak możliwości uzyskania zapłaty za dostarczone towary klientom z Rosji i Białorusi
W wyniku sankcji nałożonych na przedsiębiorstwa z Rosji i Białorusi, wśród polskich producentów jest grupa firm, które utraciły możliwość uzyskania należnej im zapłaty za dostarczone towary oraz odzyskania wysłanych za granicę produktów.
I tak np. kilka polskich firm, które są dostawcami części i komponentów do białoruskiego producenta samochodów ciężarowych, autobusów i trolejbusów oraz przyczep i naczep – firmy MA3, nie może wyegzekwować od tego klienta należnych im zapłat. MA3 znalazł się na liście firm objętych sankcjami. Tymczasem w ramach wcześniejszej współpracy towary zostały już wyprodukowane, odprawione i przekazane klientowi, a te płatności – mimo deklarowanej chęci ze strony białoruskiej – są blokowane przez stronę polską. Polskie firmy nie mogą więc nie tylko wysyłać klientowi kolejnych zamówień (co są w stanie zrozumieć, ponieważ takie są konsekwencje nałożonych sankcji), ale też nie mogą otrzymać ze strony białoruskiej należnych zapłat za wcześniej zrealizowane dostawy – i to jest dla nich największym problemem.
Opisany powyżej przypadek jest tylko jednym z wielu podobnych.
Rozwiązanie problemu należności za zrealizowane dostawy towarów poprzez np.:
- odblokowanie tych środków, albo
- uruchomienie jakiejś formy rekompensat dla poszkodowanych polskich firm, albo
- inną formę pomocy ze strony polskiego rządu,
jest tu więc bardzo potrzebne.
ad.4 Nieprzewidywalność i niestabilność polskiego prawa
Przedsiębiorcy w Polsce narzekają na to już od wielu lat, ale ostatnio przybiera to niespotykane wcześniej rozmiary:
- pół roku temu premier Mateusz Morawiecki przestrzegał, że podniesienie płacy minimalnej spowoduje podniesienie inflacji, a teraz w obliczu 17% inflacji rząd wprowadza takie rozwiązanie, które przyczynia się do zwiększenia inflacji i obniżenia konkurencyjności polskiej gospodarki
- Szef Narodowego Banku Polskiego myli się w prognozach – najpierw mówi, że nie będzie inflacji, a ta później galopuje.
- w ciągu roku wprowadzana jest nowa danina. I nie jest ona ogłaszana przez Ministra Finansów, tylko przez Ministra Aktywów Państwowych,
Szwankuje przepływ informacji, decyzje są podejmowane chaotycznie, przedsiębiorcy muszą mierzyć się już nie tylko z wyzwaniami jakie przyniosła im pandemia i wojna (zdarzenia obiektywnie trudne do przewidzenia), ale też nie mają oni podstawowych informacji co do ram w których mogą prowadzić biznes, np.:
- nowych/zmienionych obciążeń fiskalnych od firm (np. planowany tzw. podatek Sasina),
- co planuje rząd w kwestii ochrony/ustabilizowania polskiej waluty i jakie są przewidywania rządu odnośnie wartości złotego na 2023 r,?
- jaka będzie polityka banku centralnego w kontekście walki z recesją – polityka odnośnie stop procentowych i polityki kredytowej?
- jakie są faktyczne zamierzenia w kwestii płacy minimalnej na 2023?
- czy i kiedy i w jakiej formie rząd chce wprowadzić skrócony tydzień pracy?
- kiedy nastąpi nowelizacja KP w zakresie pracy zdalnej (podobno są takie prace)?
- jaka będzie polityka przyszłoroczna (a nie np. tylko na pierwszy kwartał odnośnie cen nośników energii i ewentualnych systemów „ochronnych”?
- kiedy faktycznie zostaną uwolnione środki wsparcia z funduszy europejskich?
- czy planowane są konkretne działania mające wspierać w przedsiębiorstwach zieloną transformację?
- czy planowane są nowe, konkretne, ,,zachęty” mające wesprzeć elektromobilność?
- jakie plany ma Polska w kontekście zapowiedzianego przez UE wstrzymania produkcji samochodów spalinowych i jakie przepisy restrykcyjne wobec użytkowników aut spalinowych są planowane (np. w Krakowie mają ponoć powstać pierwsze zielone strefy – jak? gdzie? od kiedy?)
Boimy się, że będą nas opuszczać zagraniczni inwestorzy i co gorsze, zaczynamy obserwować, że nasz klimat inwestycyjny mocno się popsuł, a bliskość wojny też nie pomaga. Docierają do nas informacje, że w Stanach Zjednoczonych do tej pory Polska była polecana jako dobra lokalizacja dla TIER1, a teraz jesteśmy TlER3. Symptomatyczny tu może być fakt, że już nawet nasi polscy przedsiębiorcy zaczynają się zastanawiać nad relokacją niektórych procesów poza Polskę.
Kryzys w branży motoryzacyjnej jest tak rozległy, że widzimy potrzebę zorganizowania cyklu podobnych spotkań przedsiębiorców z rożnymi ministerstwami (finansów, pracy, funduszy, obrony,,..). Być może warto powołać Zespół ds. Kryzysu w Branży Motoryzacyjnej, na kształt istniejącego zespołu ds. węgla?